Biegi z przeszkodami – coś dla prawdziwych twardzieli
Runmageddon, Półmaraton Komandosa, Barbarian Race, Bagienna Zmora czy Cross Straceńców – już same nazwy, jakie mają polskie biegi z przeszkodami dają wyobrażenie tego, co właściwie czeka uczestników takiej imprezy. Pot, łzy, otarcia i ból całego ciała? To tylko część z tego, co zapewniają biegi ekstremalne. I mimo tego cieszą się ogromną popularnością.
Rywalizacja, jaką zapewniają biegi OCR to coś więcej niż sama walka z kolejnymi kilometrami. To prawdziwy test wytrzymałości organizmu na wysiłek, ale też ból czy odczucia, jakich na co dzień się nie doświadcza. Pod skrótem OCR kryje się sformułowanie Obstacle Course Racing, czyli biegi z przeszkodami.
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, owe przeszkody nie stanowią – jak na bieżni – idealnie ustawionych słupków, które należy ominąć sprintem lub przeskoczyć niewielkim susem. To zaawansowane bariery, które mają już w sferze psychologicznej doprowadzić biegacza do zwątpienia, czy aby na pewno chce je pokonać.
Bieg z przeszkodami, czyli doznania ekstremalne
To, jak trudne mogą być imprezy OCR widać po rodzajach przeszkód. Granicą ich stawiania jest głównie wyobraźnia, ale większość blokad można sprowadzić do trzech typów. To przeszkody:
- wodne – zarówno naturalne kanały jak i stawiane kontenery z np. wyjątkowo zimną wodą
- błotne – bagna, grzęzawiska utrudniające swobodne poruszanie
- siłowo-sprawnościowe – wymagające nietypowych wspinaczek czy prób przedostania się przez kilkumetrowe zapory.
Biegi z przeszkodami to zwykle kilkukilometrowe trasy – choć oczywiście są i dłuższe – naszpikowane wszystkim, co może utrudnić swobodne pokonanie dystansu. W efekcie uczestnicy walczą nie tylko z kilometrami czy naturalnym zmęczeniem. Bieg z przeszkodami zmienia optykę postrzegania tej formy rekreacji – angażuje diametralnie inne mięśnie, zmusza do nienaturalnego wysiłku i sprawia, że poza trudem trasy, zmagać trzeba się również z własnym lękiem i słabościami.
Instynkt – kluczowy aspekt biegu OCR
Biegi z przeszkodami kuszą nie tylko najbardziej zaawansowanych lekkoatletów, ale też amatorów szukających nowych wyzwań i celów do pokonania. W ich przypadku najczęściej pojawia się pytanie, jak przygotowywać się do biegów ekstremalnych. Czy wymaga to wyjątkowej sprawności fizycznej i wielomiesięcznych przygotowań pod kątem specyfiki OCR?
Opinie specjalistów są jednoznaczne: kluczowy w kontekście biegów z przeszkodami jest instynkt. Pokonywanie ścianek, brodzenie w grzęzawisku, wspinaczka tuż po tym, jak biegnie się szybkim tempem kilkaset metrów – wszystko to można wyćwiczyć, ale też zdać się na instynkt. On – w połączeniu z adrenaliną – wydobywa wyjątkowe pokłady energii niezbędne podczas biegu ekstremalnego.
Czego spodziewać się podczas biegu OCR? Bez cienia wątpliwości – ekstremalnego wysiłku. Mięśnie całego ciała walczą nie tylko z ciężarem organizmu i kolejnymi kilometrami, ale także wszystkim co może przeszkodzić i zniechęcić. Ścianki do przejścia, mini wspinaczki, naturalne rzeczki, bagniska, miejsca do wciągnięcia się po linie – to tylko niewielka część z potencjalnych elementów, które zaplanować można na trasie biegu. A dodatkowego smaku emocje te nabierają, gdy odbywa się on np. po zmroku – w obniżonej temperaturze czy panujących dookoła ciemnościach zakrywających szczelnie las.
Powszechne dążenie do tego, by organizować coraz bardziej oryginalne imprezy biegowe o ekstremalnym charakterze sprawia, że ich twórcy szukają coraz bardziej wyszukanych miejsc i utrudnień.
Jakie biegi z przeszkodami odbywają się w Polsce?
Ilość imprez, jakie organizowane są w kraju sprawia, że biegi ekstremalne dzielą się już na podkategorie. I tak oprócz standardowych imprez, w których bieganie połączone jest z określoną liczbą przeszkód pojawiają się też zawody tematyczne. To np. biegi militarne – takie jak Ćwierćmaraton Komandosa organizowany w Czarnem lub słynna już Formoza. Są też zawody stadionowe – odbywające się na zamkniętym terenie jak np. Barbarian Race Challenge
Do biegów ekstremalnych zaliczają się również te, które organizuje się w nietypowych lokalizacjach. To np. wieżowce zapewniające setki schodów do pokonania – w te założenia wpisuje się chociażby Bieg Dwóch Wież organizowany w Katowicach czy Sky Tower Run we Wrocławiu.
Biegi z przeszkodami różnią się dystansami i stopniem utrudnień. Kalendarz biegowy zwolennika ekstremalnych przeszkód może w efekcie zawierać imprezy na dystansie np. 6 km. – to chociażby zimowe Runmageddony – jak i zawody znacznie bardziej wymagające. Setka Komandosa w Lublińcu ma – jak wskazuje nazwa – skromne 100 km. Większość imprez to dystans od kilku do kilkunastu kilometrów, ale kluczowa w kontekście oceny biegów OCR jest trudność, a nie sam dystans.
W zestawieniach można znaleźć np. zawody o trasie 2 km, które budzą strach ze względu na naszpikowanie przeszkodami, czy zaledwie 250-metrowe podbiegi pod np. skocznie narciarskie, co z założenia jest wyjątkowo wymagającym wyzwaniem. Wspólny mianownik tych imprez jest jeden – biegi z przeszkodami to imprezy przewidziane dla prawdziwych twardzieli.
Medale na biegi z przeszkodami
Organizujesz biegi z przeszkodami? Dołącz do grona naszych zadowolonych klientów i postaw na medale sportowe od MCC Medale! Każdego roku realizujemy tysiące projektów dla czołowych organizatorów wydarzeń z Polski i całego świata. Współpracujemy również ze związkami sportowymi – PZLA, PZŁS, PZKaj, a nasi klienci cenią nas za unikalne wzornictwo, najwyższą jakość i krótki czas realizacji. Kliknij przycisk poniżej i zapoznaj się z naszą ofertą:
- Zrównoważony rozwój i ekologia w organizacji biegów - 26 marca 2024
- Jak przyciągnąć sponsorów do Twojego biegu? - 26 marca 2024
- Marketing i promocja imprez biegowych: strategie, które działają - 26 marca 2024