Justyna Święty-Ersetic: „Mam dwa ulubione medale, które smakują inaczej” [WYWIAD]
– Niby to kawałek metalu albo i czasem drewna, bo takie też się zdarzają, ale mają dla mnie ogromną wartość symboliczną – mówi o medalach Justyna Święty-Ersetic, jedna z najlepszych polskich biegaczek na 400 metrów.
Jednym z elementów naszych działań w ramach akcji “Medale dla najlepszych!” są wywiady z czołowymi polskimi sportowcami, które będą pojawiać się na naszym blogu. Co będzie ich głównym tematem? W naszym przypadku odpowiedź jest oczywista – medale! Jednak nie będziemy skupiać się tylko na samych krążkach!
Rozmawiając z zawodnikami pokażemy również drugą stronę medalu – tę, której nie widać w blasku fleszy. Emocje towarzyszące sukcesom i porażkom, drogę przebytą od pierwszego medalu do największych osiągnięć. Nasz cykl rozpoczynamy rozmową z Justyną Święty-Ersetic – twarzą kampanii “Medale dla najlepszych!” w 2019 roku.
Maciej Nowocień: Kiedy Justyna Święty-Ersetic zdobyła swój pierwszy medal?
Justyna Święty-Ersetic: – Ojej, to było bardzo dawno… Chyba takim pierwszym ważniejszym dla mnie medalem był medal w mistrzostwach Śląska. Ma dla mnie szczególne znaczenie, bo to nie było już na moim podwórku w Raciborzu, ale walczyłam z silnymi przeciwniczkami spoza województwa.
Na pewno byłaś bardzo dumna…
– To było fantastyczne uczucie. Dodawało mi to coraz większej wiary, żeby zdobywać kolejne medale i osiągać wyższe cele. I to nie tylko w województwie, ale również w mistrzostwach Polski, a potem nawet Europy czy świata. Choć na początku nie myślałam o tak wielkich sprawach, ale na pewno zdobycie każdego medalu wynagradza ten ciężki wysiłek i daje większą mobilizację do kolejnych treningów.
Wspomniany medal zajmuje szczególne miejsce w Twojej gablocie czy po latach gdzieś się zagubił?
– (śmiech) Nie, jak najbardziej mam wszystkie swoje medale, które zdobyłam. Mama zrobiła mi nawet taką specjalną deseczkę na ścianie i tam kolekcjonuję trofea od najmłodszych lat.
Naprawdę nie myślałaś wtedy, że za kilka lub kilkanaście lat zdobędziesz seniorski złoty medal mistrzostw Europy w biegu na 400 m?
– Nie, sport kiedyś był dla mnie formą zabawy. Nie przypuszczałam nawet, że zdobędę medal mistrzostw Polski, a co dopiero w Europie, świecie czy że pojadę na igrzyska olimpijskie! Dziś mnie to na pewno bardzo cieszy i mogę powiedzieć, że nie warto się poddawać na początku, ale walczyć i ciężką, sumienną pracą można spełnić swoje marzenia.
Byłaś mocna w kategoriach młodzieżowych, ale szybko wkomponowałaś się w sport seniorski.
– Nie był to dla mnie problem. Będąc już pierwszy rok seniorką zdobyłam medal mistrzostw Polski i tym samym uzyskałam minimum na igrzyska olimpijskie w Londynie. Jeździłam wówczas na zgrupowania na własną rękę i nie przypuszczałam, że tak szybko wskoczę na wysoki poziom, a tym bardziej, że pojadę na tak ważną imprezę.
Podwójny złoty medal mistrzostw Europy jest dla ciebie do tej pory najważniejszym sukcesem?

24 Mistrzostwa Europy Berlin 2018 (fot. Marek Biczyk/PZLA)
– Nie wiem… Ciężko to porównać. Na pewno najważniejszy jest wspomniany medal indywidualny z Berlina, ale wysoko cenię też brązowy medal z mistrzostw świata z Londynu w 2017 roku, bo na dwa miesiące przed startem miałam bardzo poważną kontuzję. Walczyłam z czasem do samego końca i nie wiedziałam czy się uda. Indywidualnie start mi nie wyszedł, ale dostałam drugą szansę w sztafecie. Wspólnie z dziewczynami wywalczyłyśmy brązowy medal. Na pewno krążki z obu imprez, o których rozmawiamy, są dla mnie ważne, ale smakowały inaczej.
Przywiązujesz dużą wagę do medali?
– Niby to kawałek metalu albo i czasem drewna, bo takie też się zdarzają, ale mają dla mnie ogromną wartość symboliczną. Po otrzymaniu medalu rozbrzmiewa Mazurek Dąbrowskiego i to tworzy niepowtarzalny klimat. Taki, dzięki któremu chce się zdobywać ich jeszcze więcej. Tak, jak wcześniej wspomniałam – to nas, sportowców, mobilizuje do jeszcze cięższej pracy i wysiłku.
W ogóle – jak to jest stanąć na podium międzynarodowej imprezy mistrzowskiej przy blasku fleszy, dziesiątkach kibiców na trybunach?
– To wspaniałe uczucie. Szczególnie gdy pierwszy raz stanęłam indywidualnie na najwyższym stopniu podium w Berlinie. Na placu, gdzie odbywała się dekoracja, była moja rodzina, wielu Polaków… Od razu napłynęły mi do oczu łzy szczęścia. Tak naprawdę trudno mi opisać, jak to wyglądało, bo szargały mną emocje. Byłam dumna, że mogę reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej i cieszyłam się, że na ziemi niemieckiej wspiera mnie aż tylu rodaków!
Faktycznie, w takich momentach trudno powstrzymać łzy…
– Ja raczej płaczę, nie potrafię tłumić w sobie emocji. Nawet gdy u mężczyzn w tak ważnych momentach pojawią się łzy, to jest takie słodkie i urocze (śmiech).

24 Mistrzostwa Europy Berlin 2018 (fot. Marek Biczyk/PZLA)
Dziś medale może zdobywać każdy, chociażby w biegach ulicznych. Takie też są ważne?
– Uważam, że tak. Niejednokrotnie sama miałam okazję wręczać medale tuż za metą. To jest takie podziękowanie, bo celem każdego biegacza, gdy staje na starcie, jest ukończenie zawodów. Medal stanowi dla nich pamiątkę i nagrodę na całe życie, którą będzie można pokazywać dzieciom i wnukom.
Przebywasz w Japonii, gdzie za kilka dni wystartujesz w mistrzostwach świata sztafet…
– Mam nadzieję, że ten start będzie dla nas kwalifikacją na mistrzostwa świata, które odbędą się na przełomie września i października w Katarze. Tak naprawdę w Jokohamie będziemy startować z marszu, ale forma docelowa ma przyjść na koniec września. Wtedy będziemy znowu walczyć.
Justyna Święty-Ersetic powtarza sukces z mistrzostw Europy, ale w mistrzostwach świata w tym sezonie – możemy się tak umówić?
– (śmiech) Biorę w ciemno! Myślę, że nie będzie tak łatwo osiągnąć to, co w Berlinie, ale mam nadzieję, że po raz pierwszy indywidualnie zakwalifikuję się do finału mistrzostw świata, a tam… sprawię miłą niespodziankę sobie i kibicom.
MCC Medale – producent medali dla najlepszych!
Nasza firma specjalizuje się w produkcji medali sportowych i innych odlewów. Doświadczenie wyniesione ze współpracy z ponad 1000 organizatorów wydarzeń sportowych z Polski i całego świata pozwala nam produkować medale wyróżniające się oryginalnymi wzorami i najwyższą jakością. Dołącz do grona naszych zadowolonych klientów i wybierz medale dla najlepszych!
Przeczytaj także:
- Tenis ziemny – to musisz wiedzieć o tym sporcie - 20 września 2023
- Baretki wojskowe – co symbolizują? - 5 września 2023
- Kolarstwo – na czym polega i jakie są rodzaje? - 4 września 2023